20 września byliśmy na Integracyjnym Rajdzie Czwartoklasistów połączonym z obchodami Święta Pieczonego Ziemniaka.

Tuż przed godziną 8:00 zaczęliśmy się gromadzić na boisku szkolnym, aby następnie razem z klasą IVb i IVc oraz naszymi wychowawcami udać się na przystanek autobusowy koło pływalni. Gdy zobaczyliśmy nadjeżdżający autobus, bardzo się ucieszyliśmy. Wkrótce jednak okazało się, że zmieszczą się do niego tylko uczniowie klasy IVb i IVc. My, lekkoatleci, poszliśmy pieszo na następny przystanek. Gdy tam dotarliśmy, wsiedliśmy do kolejnego autobusu jadącego w kierunku działek przy ulicy Częstochowskiej. Minęliśmy kilka przystanków i okazało się, że nastąpiła awaria, więc znów musieliśmy czekać na kolejny autobus. Tym razem zostaliśmy dowiezieni do celu i mogliśmy ruszyć na pieszą wycieczkę na polanę.

Tam dopiero zaczęła się najlepsza zabawa. Piekliśmy kiełbaski, bawiliśmy się i śmialiśmy. Następnie wszystkie klasy stanęły ze swoimi totemami w półkolu i zaczął się konkurs dotyczący historii ziemniaka. Niestety, wygrała go dziewczynka z klasy IVc. My, razem z klasą IVb, zajęliśmy drugie miejsce. Nagrodą główną był worek ziemniaków.

Następnie podzieliliśmy się na cztery sekcje: Czarodziejów Pięciolinii, Niszczycieli Nudy, Zapalonych Sportowców i Poskramiaczy Kredek. Ja byłam w Sekcji Niszczycieli Nudy, a naszym zadaniem było przygotowanie skeczu lub kabaretu. Nasz skecz był najdłuższy i jako jedyny dotyczył ziemniaków. Po jego prezentacji, wysłuchaliśmy piosenek oraz obejrzeliśmy plakaty przygotowane przez inne grupy. Można je obejrzeć na I piętrze przy sali 108. Następnie dostaliśmy pieczone ziemniaki. Wszystkim bardzo one smakowały. Na koniec odbył się pokaz gaszenia ognia. Był naprawdę świetny.

Rajd bardzo mi się podobał. Było bardzo wesoło, więc przyjemnie spędziliśmy czas.


OPRACOWANIE INFORMACJI: Amelia Konfisz z klasy IVa