We wtorek, w przeddzień zakończenia roku szkolnego, z całą klasą 4c oraz panią Justyną Wolską zrobiliśmy sobie dzień wolny od zajęć.
Najpierw pani Justyna zabrała nas do kawiarni ''Dolce Vita'' na pyszne, zimne lody. W prawie 30 C upale smakowały wyśmienicie! Potem poszliśmy do naszego opolskiego zoo.
Każdy z nas był już tam zapewne dziesiątki razy, ale i tak zawsze można zobaczyć coś nowego i ciekawego. Dużo spacerowaliśmy. Na początku odwiedziliśmy krainę bioróżnorodności. Zobaczyliśmy tam między innymi ; pijawki ,żółwie ,wiele gatunków kolorowych ptaków i przepięknych, egzotycznych roślin.
Goryle nie były nami w ogóle zainteresowane. Hipopotamy jak zwykle taplały się w błocie , a jeden z nich odwrócił się do nas swoją najtłustszą częścią ciała.Ciekawe były łosie, a uwagę naszego kolegi Daniela przykuły daniele. Na oglądanie bezkręgowców nie wszyscy się zdecydowali, no cóż nie każdy lubi włochate pająki. Za to w mini zoo były słodkie, małe lamy i króliczki. Kuba nawet wystraszył się, że jedna z lam może go opluć.
Przy placu zabaw zrobiliśmy sobie krótką przerwę. W południe obserwowaliśmy trening uchatek, a na koniec zajrzeliśmy jeszcze do niedawno urodzonej żyrafki.
Wróciliśmy zmęczeni, opaleni, ale bardzo zadowoleni z tak mile spędzonego dnia. Dziękujemy naszej wychowawczyni za zorganizowanie wycieczki i mamy nadzieję na kolejne takie atrakcje w nowym roku szkolnym.
Zredagowała: Zosia Wrzeszcz - przewodnicząca klasy 4c